Cytat tygodnia

CYTAT TYGODNIA:
To dla nas zimny prysznic, ale może lepiej przegrać raz 0:5 niż pięć razy po 0:1.
Marek Saganowski, napastnik ŁKS Łódź po meczu ŁKS - Lech (0:5)

piątek, 17 grudnia 2010

Kolejorz znów zwycięski!

Tuż po losowaniu fazy grupowej Ligi Europejskiej pewne było, że mecze Lecha Poznań w tych rozgrywkach będą ozdobą jesiennej rywalizacji na polskich boiskach. Niewątpliwie tak właśnie było. Dziś można powiedzieć więcej. Można zaryzykować tezę, że Mistrz Polski jest rewelacją obecnej edycji młodszej i uboższej siostry Ligi Mistrzów. Wczoraj Lech wygrał, choć wygrać już nie musiał. Udowodnił, że wcześniejsze wyniki nie były dziełem przypadku i potwierdził, że odpowiednio zmobilizowany jest w stanie osiągnąć naprawdę imponujące rezultaty.

Po emocjonujących meczach z Juventusem Turyn, po zwycięstwie nad milionerami z Manchesteru rywalizacja z Salzburgiem nie jawi się szczególnie atrakcyjne. Stąd też obawa, że dwie wygrane nad Mistrzem Austrii mogą nie zostać należycie docenione. A to przecież szalenie wartościowe wyniki, które nie przytrafiają się polskim zespołom często. 

W czwartek Lech ponownie miał sporo szczęścia, które w tej edycji Ligi Europejskiej zdecydowanie mu sprzyja. Nie czyńmy z tego zarzutu, szczęście to niezbędny element w sporcie, szczególnie w sytuacji, gdy do rywalizacji podchodzi się z pozycji Dawida, nie Goliata. Za trzy godziny poznamy kolejnego rywala poznaniaków w europejskiej rywalizacji. Wśród potencjalnych przeciwników są renomowane zespoły klasy Liverpoolu czy Ajaxu Amsterdam. Są też szczególnie niewdzięczne zespoły ze wschodu Europy, z którymi rywalizacja nie przysparza należytego zainteresowania i boomu, a które pod względem sportowym z pewnością nie ustępują już ekipom z zachodu. Tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę motywację do gry w tych rozgrywkach.

Lech Poznań po raz drugi w ciągu trzech sezonów będzie polskim jedynakiem w wiosennych grach europejskich. To już 1/16 finału. Na tym etapie próżno szukać rywali słabych, z pewnością znajdą się jednak tacy, z którymi szansę na zwycięskie wyjście z walki są większe. Niech to szczęście znów będzie przy Kolejorzu!

Tymczasem zapraszam do obejrzenia robiącego furorę na Youtube filmiku przedstawiającego drogę Lecha Poznań przez fazę grupową Ligi Europejskiej.

1 komentarz:

  1. jest szansa by lech pokonał bragę na wiosnę ale o tym można będzie sie dowiedzieć z mojego bloga: http://sportowyblog.net.pl/

    OdpowiedzUsuń