Cytat tygodnia

CYTAT TYGODNIA:
To dla nas zimny prysznic, ale może lepiej przegrać raz 0:5 niż pięć razy po 0:1.
Marek Saganowski, napastnik ŁKS Łódź po meczu ŁKS - Lech (0:5)

piątek, 6 sierpnia 2010

Mistrzowskie aspiracje

Sezon 2010/2011 polskiej ekstraklasy rozpocznie się meczem między GKSem Bełchatów a Polonią Bytom. W dniu startu nowego sezonu Ekstraklasy proponuję przyjrzeć się bliżej tym, którzy głośno mówią o apetycie na tytuł Mistrza Polski 2011. Oprócz Legii Warszawa oraz Wisły Kraków, które tradycyjnie rywalizują o krajowy prymat, przyjrzymy się też drużynie aktualnego mistrza, Lecha Poznań oraz najczęściej typowanej na czarnego konia rozgrywek Polonii Warszawa.

LECH POZNAŃ

Transfery

Tuż po zdobyciu mistrzowskiego tytułu zarząd Lecha zadeklarował chęć sprowadzenia do stolicy Wielkopolski trzech – czterech zawodników, którzy z miejsca mogliby stać się wzmocnieniami zespołu. Trener Jacek Zieliński miał pełną kadrą dysponować już w czasie austriackiego zgrupowania, gdzie nowi gracze mieli zgrywać się z drużyną. Ostatecznie do Austrii z Kolejorzem pojechał tylko Jacek Kiełb, którego sprowadzenie należy oceniać raczej w kategoriach sprowadzenia zdolnego zawodnika, który będzie mógł w przyszłości stanowić o sile zespołu niż jako deklarowane przez zarząd poważne wzmocnienie. Wcześniej Lecha opuścił najlepszy ligowy piłkarz ubiegłego sezonu, Robert Lewandowski i stało się jasne, że poznaniacy wzmocnień potrzebują przede wszystkim z przodu. Ostatecznie w Poznaniu wylądował Artur Wichniarek, Joel Tshibamba oraz Artjoms Rudnevs, którzy powinni stanowić całkiem mocny punkt Kolejorza w lidze. Cele postawione przed Lechem wybiegały jednak poza krajowe podwórka, a tempo przeprowadzenia transferów napastników przyczyniło się w pewnym stopniu do niepowodzenia operacji „Liga Mistrzów”.

Sparingi

Kolejorz dobierał sparingpartnerów pod kątem walki o Ligę Mistrzów i trzeba przyznać, że zrobił to całkiem nieźle. Rosenborg Trondheim, Slovan Bratysława, Partizan Belgrad, Dinamo Zagrzeb i Slavia Praga to zestaw, którego może Lechowi pozazdrościć większość drużyn. Bilans tych spotkań to jedno zwycięstwo, dwa remisy i dwie porażki, ale na tym etapie to nie wyniki były najważniejsze. Bardziej niepokojące, że już wtedy rozpoczęły się problemy ze zdobywaniem bramek – ledwie trzy zdobyte gole, ani razu dwa w jednym spotkaniu.

Największy atut

Wydaje się, że największym atutem Lecha Poznań w nowym sezonie będzie siła indywidualności. Tacy zawodnicy jak Sławomir Peszko, Siergiej Kriwiec czy Semir Stilic z pewnością nie zapomnieli jak się gra w piłkę. W polskiej lidze udowadniali już, że stać ich na to, by jednym zagraniem odwrócić losy meczu. Umiejętność ta jest szczególnie przydatna w sytuacji, gdy liga staje się coraz bardziej wyrównana. Można się spodziewać również, że sporo bramek nastrzela napastnik, który wygra rywalizację o miejsce w składzie. Niewątpliwie każdego z nich stać na zdobycie nawet kilkunastu trafień w sezonie.

Największa trudność

Kłopotem Kolejorza może być gęsta atmosfera wokół klubu po niepowodzeniu w walce o Ligę Mistrzów. Jeśli drużyna nie wystartuje mocno może być jej trudno nadrobić początkowe straty, tym bardziej że otwierający stadion przy Bułgarskiej koncert Stinga spowodował, że aż pięć kolejnych spotkań Lech będzie grał na wyjeździe (kolejki 4-8). Z drugiej strony, wiosną Kolejorz pięć razy z rzędu zagra u siebie, co może ułatwić powtórkę tegorocznego scenariusza, gdy Lech gonił Wisłę z ostatecznie dobrym skutkiem.

LEGIA WARSZAWA

Transfery

Zarząd Legii Warszawa nowy sezon reklamuje hasłem „Nowa Legia”. Rzeczywiście, nowości w tym sezonie przy Łazienkowskiej nie zabraknie. Nowy szkoleniowiec, Maciej Skorża będzie miał do dyspozycji nowych zawodników, wśród nich będzie bramkarz Marijan Antolovic, obrońca Srda Knezevic, pomocnicy Ivica Vrdoljak, Alejandro Cabral i Manu oraz napastnik Bruno Mezenga. Wzmocnienia sprawiają wrażenie przemyślanych ruchów. W porównaniu z ubiegłym sezonem Legię opuściło też kilku zawodników, którzy nie spełniali oczekiwań. Najpoważniejszym osłabieniem stołecznego klubu jest odejście słowackiego bramkarza Jana Muchy, który nieraz ratował legionistów przed utratą gola i uchodził za najlepszego bramkarza polskiej ligi.

Sparingi

Podczas zgrupowania we Francji Legia grała mecze sparingowe z zespołami francuskiej ekstraklasy. Rywalami podopiecznych Macieja Skorży były zespoły Bordeaux (1:4), PSG (2:2), Rennes (0:1) oraz Lorient (1:0). Cały cykl przygotowań do sezonu zwieńczy otwierający nowy stadion mecz towarzyski z londyńskim Arsenalem, ze względu na który Legia przełożyła swój pierwszy ligowy mecz w sezonie.

Największy atut

Reklamowana przez ITI nowa Legia to Legia z ambitnym trenerem, który już w Krakowie udowodnił, że potrafi przejmować zespoły znajdujące się w trudnej sytuacji, ale posiadające niemały potencjał. Solidne transfery mogą zaowocować narodzinami nowych gwiazd ligowego formatu. Legia po fatalnym ubiegłym sezonie nie jest uwikłana w rozgrywki europejskie i wszystkie siły poświęciła przygotowywaniu formy na ekstraklasę.

Niebagatelnym atutem Legii Warszawa jest osiągnięcie porozumienia między Stowarzyszeniem Kibiców Legii Warszawa a klubem. Powracający na stadion po kilku latach doping może sprawić, że Łazienkowska na powrót może stać się trudną do zdobycia twierdzą, a z tym w minionym sezonie bywało różnie.

Największa trudność

Legia rokrocznie uchodzi za jednego z faworyta rozgrywek, choć stosunkowo rzadko zostaje ostatecznym zwycięzcą. W tym sezonie problemem Legii może być zgranie nowej drużyny, której zawodnicy posiadają spory potencjał, ale nie są jeszcze na boisku monolitem. Sporym znakiem zapytania pozostaje obsada bramki, z której legioniści zawsze słynęli. Po Radostinie Stanewie, Arturze Borucu, Łukaszu Fabiańskim i Janie Musze miejsce między słupkami zajmie młody Chorwat, Marijan Antolovic, który nie ustrzegł się błędów w spotkaniach sparingowych.

POLONIA WARSZAWA

Transfery

Polonia Warszawa, która zeszłego sezonu nie może zaliczyć do udanych, została okrzyknięta królem letniego polowania. Właściciel klubu, Józef Wojciechowski nie szczędził grosza na nowych piłkarzy, ale w zamian oczekuje wymiernych efektów – w postaci zdobycia mistrzostwa Polski. Na Konwiktorską trafił mocny zaciąg z Bełchatowa – Dariusz Pietrasiak, Jakub Tosik oraz Patryk Rachwał. Drugą linię wzmocnił także Brazylijczyk Bruno z Jagiellonii Białystok. Prawdziwym hitem letniego okienka transferowego było sprowadzenie do zespołu „Czarnych Koszul” byłego reprezentanta Polski, Ebiego Smolarka. Polonia okienko transferowe zakończyła kolejnym mocnym uderzeniem – prezes Wojciechowski sprowadził z Ruchu Chorzów Artura Sobiecha za okrągły milion euro. Listę nowych nabytków uzupełnia bramkarz Arkadiusz Onyszko, z którego jednak warszawski klub nie będzie miał pożytku. U bramkarza już po podpisaniu kontraktu wykryto chorobę nerek.

Sparingi

Polonia Warszawa w meczach sparingowych grała ze zmiennym szczęściem. Spotkania z Eskisehirsporem Kulubu, Maccabi Petah Tikva, Ujpestem, Konyasporem Kulubu oraz Paksi FC przyniosły bilans dwóch zwycięstw, dwóch remisów i jednej porażki. Warto zwrócić uwagę na dobrą skuteczność Daniela Gołębiewskiego, który nawet wobec znacznych wzmocnień formacji ofensywnej powinien stanowić mocny punkt „Czarnych Koszul”.

Największy atut

Doszukując się mocnych punktów Polonii Warszawa trzeba zwrócić uwagę na duży potencjał ofensywny. Ebi Smolarek i Artur Sobiech to zawodnicy, którzy mogliby stworzyć duet napastników w praktycznie każdym zespole naszej ligi. Choć wobec licznych zmian kadrowych trudno ocenić jak szybko nowy zespół zaskoczy. Mocną stroną „Czarnych Koszul” jest też osoba dyrektora sportowego, Pawła Janasa. Wróbelki już ćwierkają, że tylko kwestią czasu jest, kiedy ten doświadczony trener zajmie miejsce Jose Marii Bakero.

Największa trudność

Kłopotem Polonii od lat jest słaba infrastruktura oraz kiepska organizacja klubu. Odkąd stery nad klubem przejął Józef Wojciechowski dochodzi do tego brak poczucia stabilności. Polonia jest w dużym stopniu uzależniona od kaprysów właściciela. Jose Maria Bakero, szkoleniowiec „Czarnych Koszul” do tej pory nie dał się poznać polskim kibicom jako dobry trener. Znając niecierpliwość Wojciechowskiego najbliższe dwa miesiące mogą być ku temu ostatnią okazją. Trenerski problem może się przekuć w atut, jeśli dojdzie do wielce prawdopodobnej wymiany Bakero na Janasa. Jeśli Legia, Lech i Wisła będą w tym sezonie gubić punkty w sposób równie niefrasobliwy co w zeszłych rozgrywkach, szans Polonii nie można zbyt szybko przekreślać. Choć obiektywnie oceniając sukcesem warszawskiego zespołu będzie już miejsce w czołowej trójce, a mistrzowskie ambicje Wojciechowskiego trzeba odłożyć na później.

WISŁA KRAKÓW

Transfery

Wisła Kraków dokonała w letniej przerwie licznych przemeblowań kadrowych. Na skutek tych działań „Biała Gwiazda” dysponuje szerokim polem wyboru w formacji ofensywnej, ale znacznie na jakości straciła obrona. Najpoważniejszym ubytkiem krakowskiego klubu jest strata pary stoperów – Arkadiusz Głowacki przeniósł się do Turcji, a Brazylijczyk Marcelo do PSV Eindhoven. Podstawowy prawy obrońca, Pablo Alvarez wrócił do Włoch. Po stronie zysków można znaleźć bramkarza Milana Jovanicia, który ma wreszcie zakończyć kilkuletnie kłopoty z obsadą tej pozycji. Wśród nowych obrońców jest Gordan Bunoza, wobec którego są niemałe oczekiwania. Poza tym do defensywy Wisły dołączył Mateusz Kowalski z Piasta Gliwice oraz Słowak Erik Cikos. Dragan Paljic, Andres Rios i Maciej Żurawski to nowe twarze formacji ofensywnej. Ich obecność wprowadzi do drużyny rywalizację o miejsce w składzie, która w zamierzeniu ma wyjść na dobre dotychczasowym pewniakom. Listę nowych twarzy uzupełnia środkowy pomocnik Cezary Wilk z Korony Kielce.

Sparingi

Wisła Kraków przygotowywała się do sezonu opierając się w dużym stopniu na grze w europejskich pucharach. Jedynym markowym rywalem krakowskiego klubu był niemiecki Hannover 96, który pokonał v-ce mistrza Polski 4:2. Wisła ma na koncie również zwycięstwo 3:1 z KSZO Ostrowiec oraz remis 3:3 z Kolejarzem Stróże.

Największy atut

Atutem Wisły w nowym sezonie ma być szeroka kadra. Dzięki temu pod Wawelem chcą uniknąć sytuacji, w której kontuzja jednego czy dwóch piłkarzy znacząco wpłynie na obniżenie poziomu gry. Niezaprzeczalnym plusem jest też mentalność zwycięzcy piłkarzy z Krakowa., która na polskim podwórku często jest przekuwana w trzy punkty. Nieudany start w pucharach niekoniecznie musi się przekuć na złą grę w lidze, co udowodniła runda jesienna zeszłego sezonu. Wiele wskazuje na to, że najmocniejszym "wzmocnieniem" Wisły będzie powrót na stanowisko prezesa klubu Bogdana Basałaja, choć na skutki jego działań trzeba będzie poczekać, być może dłużej niż jeden sezon.

Największa trudność

Lista kłopotów „Białej Gwiazdy” przed tym sezonem jest długa. Wisła po raz kolejny w kompromitujący sposób pożegnała się z europejskiego pucharami. W przededniu startu ligowych rozgrywek pracę stracił trener Henryk Kasperczak. Przedłuża się powrót piłkarzy na stadion przy Reymonta, a gra na Suchych Stawach wyraźnie Wiśle nie służy. Teoretyczny atut, jakim ma być szeroka kadra, może łatwo zmienić się w problem. Kadra Wisły budowana była pod kątem łączenia startów w Europie z rozgrywkami ligowymi. W sytuacji, gdy pozostaje tylko gra w kraju zdrowa rywalizacja o miejsce w składzie może przerodzić się w niezdrową atmosferę wewnątrz drużyny.

1 komentarz:

  1. Ja na swoim blogu przewidywałem zawirowania w Wiśle, ale nie podejrzewałem, że dojdzie do nich jeszcze przed początkiem rozgrywek. Natomiast całkowicie nie rozumiem podniecenie Polonią Warszawa (GW pisze o "naszpikowanej gwiazdami Polonii", hehe). Jeśli ktokolwiek miałby się znaleźć w pierwszej czwórce to prędzej Zagłębie Lubin czy Korona, niż Polonia.

    OdpowiedzUsuń